wtorek, 6 maja 2014

Death Note-Czyli cienka granica między klasyką a komercją

Kolejny raz cześć ^^
Dziś porozmawiamy sobie o Death Note. Jedni go nienawidzą drudzy go kochają. Ja zaliczam się do tych drugich. W końcu Death Note to było moje pierwsze anime. Toczą się spory, klasyk czy może komercyjna moda. Co jak co, ale sezonowiec to na pewno nie jest. Ale oczywiście dla "tru otaku" Wszystko jest gorsze od Naruto czy Dragon Ball'a (co jest strasznie wkurzające ._.). Jedyne co mogę powiedzieć to że nie spodziewałam się tak inteligentnej produkcji. Głupie seriale przyzwyczaiły mnie do głupich postaci i głupich tekstów. Tutaj jedyną mniej mądrą osobą jest Misa Amane która nadrabia wyglądem.  Death Note to coś o czym chyba każdy  fan Japonii czy anime słyszał. Tak jak w przypadku poprzedniej recenzji mogę powiedzieć że nawet jeśli ktoś nie lubi kryminałów, lekkich horrorów czy motywu bogów śmierci to powinien to obejrzeć bo według mnie to klasyka ( Jeśli dla kogoś to dno i komercja to proszę mi napisać w komentarzu ._. ) 

















Co do fabuły nie chce się wypowiadać bo bardzo łatwo zaspojlerować (._.). Wypowiem się natomiast na temat muzyczki która jak dla mnie była odpowiednia co do mrocznego klimatu Death Nota. Kreska bardzo mi się spodobała a postacie były oryginalne. 
Anime mam już dawno za sobą, za to z mangą jestem obecnie na 9 tomie  (Dziś w nocy skończyłam czytać 8 ._.). Manga wprowadza w super klimat a do tego okładki są pięknie zaprojektowane. Poza tym jeden tom Death nota czyta się dłużej niż jeden tom np. Wolf's rain, ponieważ jest mniej "bum , trzask" itp. a więcej bardzo mądrych słów (._.) Z całego serca polecam anime, a mange tym bardziej :D

Piszcie komentarze , obserwujcie , odpowiadajcie w ankiecie na dole, po prostu  BĄDŹCIE AKTYWNI.
jeśli macie jakieś propozycje co do tematów lub sugestie to proszę śmiało pisać :D. 
Miłego dnia.


poniedziałek, 5 maja 2014

Fullemtal Alchemist Brotherhood - Czyli seria z której nie można się śmiać

No cześć :D
Dzisiaj pogadamy troszkę o  Fullmetal Alchemist Brotherhood (yay wreszcie coś czego prawie nikt nie nazywa komercją ._. wgl jak to można nazwać komercją ? ._.) czyli o serii która powoli zalicza się pod klasykę. Brotherhood jest zajebisty. Fabuła jest wspaniała , muzyka + Openingi i Endingi trzymają bardzo wysoki poziom. Chociaż historia jest smutna w anime jest miejsce na śmiech, płacz, dramat, zdrady, romanse WSZYSTKO (chociaż romansów są śladowe ilości). Myślę że nawet jeśli ktoś nie lubi motywu super mocy w anime to to wyjątkowo mu się spodoba. Tej serii nie można lekceważyć.  Postacie są bardzo dobre, w sumie żadna mnie jakoś nie denerwowała co skutkuje tym że mam całą masę tych "ulubionych". Co do kreski- myliłam się. Zobaczyłam kilka shotów z tego anime i myślałam " strasznie miękka , dziecinna kreska postacie  mają grubsze twarze niż w innych anime, to na pewno coś dziecinnego dla chłopców". Historia uczy że nie zawsze wszystko dobrze się kończy ( na samym początku można to zaobserwować), chociaż anime jest shouenem ( w których zwykle są mocne walki ale mało obrażeń i śmierci) jest tu bardzo dużo walk kończących się śmiercią lub kontuzją.  Na szczęście anime nie jest brutalne ( hektolitry krwi i skomplikowane metody zabijania ofiary ._.).  + proszę nie sugerować się tytułem, tutaj nie zobaczymy chemików w laboratorium w białych kitlach , ani żadnej lekcji chemii w szkole ( ja tak myślałam na początku XD)

Myślałam nad oglądnięciem 1 serii ( nie oparta na mandze, druga seria to tak jakby remake tylko oparty na mandze czyli serie się nie łączą) ale po przeczytaniu komentarzy na anime Shinden doszłam do wniosku że nie chce sobie psuć wyobrażenia o Fullmetalu. ( Chociaż wiem że shinden czasem kłamie ._. )




























Uważam że nie da się streścić Fullmetala w miarę szybki i nie nużący sposób, ponieważ seria jest dość obszerna (64 odcinki + Ova których nigdy nie oglądam ._.) dla mnie osoby oglądającej anime po 13 - 25 odcinków to dość sporo, chociaż wiem że to nie jest jeszcze tasiemiec. Cóż mogę jeszcze polecić mangę której mam aż 4 tomy na półce ( łał ._.) jest pełno Edziowych powiedzeń w stylu "Sorasy" itp..
Z tego nawet nie mogę się pośmiać(nie, nie chodzi o to że seria nie jest zabawna) bo to tak jakby drwić, a ta seria serio jest dobra ._. Myślę że seria spodobała mi się dlatego że to typowy komedio dramat czyli to co kocham najbardziej ;_;.

Mało was jest na razie ( mam nadzieje że to tylko się zmieni ._.)
Standardowo proszę o komentarze, jak wy widzicie brotherhooda, i czy warto oglądać 1 serie(fillerówkę) ?
Podzielcie się swoją opinią i napiszcie co chcecie zobaczyć jutro, może coś o fandomie czy dalej "recenzję" ?

Miłego dnia ^^

niedziela, 4 maja 2014

No.6- Czyli moja pierwsza gejoza.

Dzisiaj powiem troszkę o  No.6. Na początku myślałam że to będzie coś w stylu Shingeki no kyojin czyli mur , jakieś zagrożenia, potwory inne rasy, fajny shingekowy klimat. Nic bardziej mylnego.  No.6 to opowieść o tym jak ludzie mogą się ograniczać. Główni bohaterowie chcą się wyrwać z tych murów No.6 ale mają tam przyjaciół , rodziny (w sumie tylko Shion ma ;_;) Oprócz całej tej wielkiej dawki biedy świata poza murami i nienawiści ludzkiej dostajemy romans. Hmmmm czego ja się mogłam spodziewać po anime które poleciła mi osoba lubiąca związki homoseksualne hmmmmm ZASERWOWAŁA MI YAOI. No może przesadzam to był bardziej shouen ai. Jednak nikt mi tego nie powiedział i tak pierwszy raz obejrzałam shouen ai'a. Może fabuła nie była jakaś zachwycająca, muzyka była tandetna (zwłaszcza opening ;_;) to anime czymś jednak przyciągało. Miało swój niepowtarzalny klimat. Tak jak Mirai nikki ma klimat death nota to to anime stworzyło osobny klimat. Jedyne co mnie troszkę denerwowało w tym anime to nie rozwinięcie wątków,  i upchnięcie ich do chyba 11 odcinków (?) 

















To może standardowo streszczenie które ma nie zdradzić nic szczególnego ;_; 

szkoła, dziwne miasto,Safu i Shion, Nezumi w domu Shiona, policja , wygnanie Shiona z lepszej dzielnicy, dorastanie , ponowne spotkanie z Nezumim, ucieczka do miasta poza murami, jęki Shiona typu "Nezumi gdzie idziesz , zależy mi na tobie Nezumi itp",, jakieś pszczoły, Dalej jęki Shiona, Nezumi śpiewa w operze przebrany za Ofelie (XD) dalej same powtórki z naciskiem na jęki Shiona

Z tego co wiem to wydawnictwo Waneko chce wydać tą mangę. Zależy to chyba od ankiety która była na jakimś konwencie. Wyobraźcie sobie minę Naruto-hejterów na to że zamiast jakiegoś Shouena wychodzi no.6 XDDDDDD  Jeśli ktoś ma ochotę przeczytać to wystarczy wpisać sobie w Google (bo nie gryzą :D) Osobiście polecam pomyśleć nad przeczytaniem obejrzeniem bo anime jest krótkie a  manga całkiem przyjemna. Dobry przerywnik między tasiemcami ^^

I moje pytanie na koniec :
Czy czyta to jakaś yaoistka ? xD
Proszę o komentarze, widzieliście No.6, macie zamiar zobaczyć ? 
:D Piszcie.

sobota, 3 maja 2014

Shingeki no kyojin - czyli Monika ocenia komercje.

No Halo, halo :D

Na wstępie chce powiedzieć że znów będzie typowo " sezonowo-komercyjne anime" ( tylko według Naruto-hejteróf )  Dziś napisze moje odczucia co do Seri pod tytułem Shingeki no kyojin.  Hmm co mam powiedzieć, podobało mi się. Po skończeniu tego anime miałam depresje przez kilka dni ( każdy kto oglądał 21 odcinek zrozumie).  Muzyka - Jak dla mnie osoby która zwraca uwagę na muzykę była bardzo dobra. Na początku byłam fanką openingu 1 ale drugi był lepszy ;-; ( tak mi przykro openingu 1 ;_; )  1 ending też się nie wykazał i przegrał z 2.  A kreska inna niż w każdym innym anime. Pogrubiona i mniej japończykowata ( Mam nadzieje że nikt japończykowaty tego nie czyta ;_;)  Plusem było tu brak wszystkich kunów, chanów , sempajów i samów, bo takie zakończenia kojarzą mi się z ecchi i szkolnymi romansami  (chociaż w większości anime z takimi czanami i sempajami  nawet na to nie zwracam uwagi xD) 





Więc chyba czas na moje małe streszczenie-słowami kluczami tak by nie wyjawić za dużo;_; :
Eren , miasto w murach , atak wielkich gołych ludzi zjadających mniejszych ubranych ludzi, panika, śmierć, ucieczka , armin mikasa itp, zwiadowcy, Levi król ( żarcik ;_; ), dorastanie i inne pierdołki, oddział treningowy, znów atak tytanów, śmierć , zmartwychwstanie, walka, dużo planów śmierci , pobić , mało Leviego , Petry i innych fajnych postaci, odcinek 21 ;_; , pieprzona żałoba do końca, koniec w głupim momencie.

Hmm  czytając mangę czuję się ten klimat. W mandze mówią więcej i zabawniej np : 

















( w anime inaczej to pokazali) 

Z całego serca zachęcam do czytania mangi na internecie. Na razie wyszło 56 chapterów ( podobno ma być 90 ;_; )  Od 31 maja będą wychodzić tomiki co 2 miesiące, Premiera na krakowskim konwencie maj-czerwiec.

Jak ktoś przeczytał to niech zostawi komentarz :D Dziękuje ! 






piątek, 2 maja 2014

Ohayo !- Czyli jak ja widzę Noragami


Hmmm na mojego aska dostałam pełno próśb o ocenę i recenzję różnych serii i mang. Doszłam do wniosku że zrobię na to bloga :D 
Więc zabierzmy się za jakieś dobre znane i bardzo lubiane ( czytaj : komercyjne ale i tak zajebiste) anime jakim jest Noragami :D 










Więc tak, Noragami to bardzo przyjemna i stanowczo za krótka seria.  Wokól tego anime zebrały się stada fanatyków nowości oraz naruto-hejteróf ( tak o was mówię) którzy wszystko porównują do naruto XD 

"Pff, w Noragami  nie ma takich fajnych walk, i wgl nie ma sakury i Sasuke i Hinaty więc wszystko jest żaloffe"- Typowy Naruto-hejter. 

Dobra ale przejdźmy do rzeczy. Streszczenie ? Według mnie to wygląda tak:
Pewnego dnia  Hiyori idzie sobie ulicą z koleżanką (ploteczki-dupeczki itp) 
I nagle zauważ boga yato który goni kota i prawie wpada pod duże auto ale to ducho-bóg więc nic by mu nie było ale Hiyori i tak postanowiła się rzucić mu na pomoc ( w sumie ona nie miała prawa wiedzieć że to bóg ;_; zwracam ci honor Hiyori!)  No a dalej to określę tak: Demony,duchy , 5 jenów, Yukine ( o boże jaki słodziutki *u* ), Wykorzystany seksualnie Yukine (;_;  tylko przytulanie )  utrata pamięci, Yukine taki zły rawr (*u*) Yato i przepocony dres, historie poboczne i happy end ;_; .

Tak wiem nie umiem streszczać, dzięki XD 
Jak dla mnie anime dobre i na pewno nie tylko sezonowe ani nie komercyjne. Opening przypadł mi do gustu a wręcz rozkochał w sobie (ah <3) Grafika śliczna, ale najbardziej mnie urzekła czapka Yukine *u* Co jeszcze mogę napisać? PUNKTACJĘ ;_; (Zabawa w Jurora yay ;_; ) 
Postacie 9/10
Muzyka 9/10
Fabuła 9/10
Grafika 10/10
Yukine 11/10 B|  (żarcik ;_; )

Jak ktoś przetrwał do końca to nie jest typowym Naruto-Hejterem Gratulacje i bez hejtów B|