poniedziałek, 5 maja 2014

Fullemtal Alchemist Brotherhood - Czyli seria z której nie można się śmiać

No cześć :D
Dzisiaj pogadamy troszkę o  Fullmetal Alchemist Brotherhood (yay wreszcie coś czego prawie nikt nie nazywa komercją ._. wgl jak to można nazwać komercją ? ._.) czyli o serii która powoli zalicza się pod klasykę. Brotherhood jest zajebisty. Fabuła jest wspaniała , muzyka + Openingi i Endingi trzymają bardzo wysoki poziom. Chociaż historia jest smutna w anime jest miejsce na śmiech, płacz, dramat, zdrady, romanse WSZYSTKO (chociaż romansów są śladowe ilości). Myślę że nawet jeśli ktoś nie lubi motywu super mocy w anime to to wyjątkowo mu się spodoba. Tej serii nie można lekceważyć.  Postacie są bardzo dobre, w sumie żadna mnie jakoś nie denerwowała co skutkuje tym że mam całą masę tych "ulubionych". Co do kreski- myliłam się. Zobaczyłam kilka shotów z tego anime i myślałam " strasznie miękka , dziecinna kreska postacie  mają grubsze twarze niż w innych anime, to na pewno coś dziecinnego dla chłopców". Historia uczy że nie zawsze wszystko dobrze się kończy ( na samym początku można to zaobserwować), chociaż anime jest shouenem ( w których zwykle są mocne walki ale mało obrażeń i śmierci) jest tu bardzo dużo walk kończących się śmiercią lub kontuzją.  Na szczęście anime nie jest brutalne ( hektolitry krwi i skomplikowane metody zabijania ofiary ._.).  + proszę nie sugerować się tytułem, tutaj nie zobaczymy chemików w laboratorium w białych kitlach , ani żadnej lekcji chemii w szkole ( ja tak myślałam na początku XD)

Myślałam nad oglądnięciem 1 serii ( nie oparta na mandze, druga seria to tak jakby remake tylko oparty na mandze czyli serie się nie łączą) ale po przeczytaniu komentarzy na anime Shinden doszłam do wniosku że nie chce sobie psuć wyobrażenia o Fullmetalu. ( Chociaż wiem że shinden czasem kłamie ._. )




























Uważam że nie da się streścić Fullmetala w miarę szybki i nie nużący sposób, ponieważ seria jest dość obszerna (64 odcinki + Ova których nigdy nie oglądam ._.) dla mnie osoby oglądającej anime po 13 - 25 odcinków to dość sporo, chociaż wiem że to nie jest jeszcze tasiemiec. Cóż mogę jeszcze polecić mangę której mam aż 4 tomy na półce ( łał ._.) jest pełno Edziowych powiedzeń w stylu "Sorasy" itp..
Z tego nawet nie mogę się pośmiać(nie, nie chodzi o to że seria nie jest zabawna) bo to tak jakby drwić, a ta seria serio jest dobra ._. Myślę że seria spodobała mi się dlatego że to typowy komedio dramat czyli to co kocham najbardziej ;_;.

Mało was jest na razie ( mam nadzieje że to tylko się zmieni ._.)
Standardowo proszę o komentarze, jak wy widzicie brotherhooda, i czy warto oglądać 1 serie(fillerówkę) ?
Podzielcie się swoją opinią i napiszcie co chcecie zobaczyć jutro, może coś o fandomie czy dalej "recenzję" ?

Miłego dnia ^^

2 komentarze:

  1. Nieźle piszesz. Bardzo dobry desing!Ogólnie blog ciekawy i miło się czyta.

    Zapraszam do mnie na TEST: „CO JEST DLA CIEBIE NAJWAŻNIEJSZE W ŻYCIU?”
    impsychologist.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak ci się podoba to zapraszam do obserwacji :) Już odwiedzam twojego + Dziękuje za miłe słowa :)

      Usuń